piątek, 30 listopada 2012

Tort Ninjago

Niektóre zamówienia są dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Tak było z tym tortem, bo raczej nie umiem lepić figurek i wzbraniam się przed tym jak mogę. Uznałam jednak, że ludziki Lego nie są takie skomplikowane i może uda mi się zrobić taką figurkę. Ninjago to nowa seria klocków (w każdym razie w czasach moich dzieci ich nie było), ale ludziki mają kształty niezmienne od lat.  Nawet jeden z nich plątał mi się ostatnio po biurku,  mogłam zatem dobrze się mu przyjrzeć.  W oryginale figurki występują czasami z okrągłymi podstawkami,  zatem okrągły tort pełnił tą rolę. Figurka była oczywiście większa od oryginału, bo w skali 3:1.

środa, 28 listopada 2012

Tort Syrena 105

Kolejny tort w kształcie samochodu.  Największym problemem jest osiągnąć bryłę, która będzie przypominała zamówiony model. Tym razem zadanie było o tyle trudne, że jubilat jest wiernym fanem Syrenki, zatem na pewno doskonale wie jak ona wygląda. W samochodach wiele znaczą szczegóły, i dlatego wlot powietrza i znaczek wydrukowałam na opłatku. Jak się okazało, najbardziej jubilatowi podobały się tablice rejestracyjne.

wtorek, 27 listopada 2012

Tort Fortepian

Dla miłośniczki gry miałam do wyboru zrobienie pianina lub fortepianu. Wybrałam fortepian, bo ma bardziej charakterystyczny kształt i łatwiej będzie poznać do czego tort jest podobny. Fortepian miał być biały, zatem zrobiłam go z białej czekolady, a klawisze były z lukru plastycznego. Starałam się wiernie odwzorować klawiaturę i myślę, że mi się to udało. Na fortepianie leżały  prawdziwe nuty wydrukowane na opłatku.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Tort Telefon

Na 12 urodziny miłośnika technologii zrobiłam telefon komórkowy, a właściwie smartfona. Wzorowałam się na Samsungu Galaxy S III, bo te są na pewno w białym kolorze.Trochę nierówno wyszedł mi srebrny brzeg, ale jestem trochę usprawiedliwiona, bo mama Stasia przyjechała wcześniej niż się umawiałyśmy, właśnie w chwili gdy nad nim pracowałam.   Oczywiście znowu przydała się moja spożywcza drukarka na której wydrukowałam ekran. Mam nadzieję, że jubilatowi się spodobał.

niedziela, 25 listopada 2012

Domek z piernika

Moje koleżanki z Jaktorowa co roku zbierają się na malowanie bombek choinkowych, które sprzedają, a zysk przeznaczają na Śwąteczne talony dla  dla ubogich rodzin. Wiesiuna zaprosiła nas wczoraj do siebie, właśnie na malowanie bombek. W planach miałam raczej zajmowanie się Julką niż malowanie bąbek ale ostatecznie praca mnie wciągnęła. Pewnie dlatego, że nie bardzo mi wychodziło a jak patrzyłam na efekty pracy koleżanek, to wydawało mi się to raczej proste i chciałam się wreszcie tego nauczyć. Mam nadzieję, że ktoś kupi moje dzieła, i zwróci się chociaż za materiał.
Oczywiście, postanowiłam zawieźć jakieś ciasto. Najpierw myślałam o muffinkach udekorowanych w świąteczne wzory, ale natrafiłam na super foremkę do ciasta w moim ulubionym internetowym sklepie mniammnaim.com. Jest tak piękna, że musiałam ją natychmiast wypróbować. Upiekłam w niej ciasto  według przepisu na foremce.  W tłumaczeniu nazywa się piernik i dziewczynom smakowało, ale ja nawę ten przepis Ciasto korzenne, bo jednak piernik powinien mieć miód. Po upieczeniu ciasto wyjęłam po 10 minutach z  foremki (tak było napisane na opakowaniu), pięknie się od niej odkleiło i jeszcze ciepłe posypałam cukrem pudrem. Efekt był wspaniały co widać na zdjęciu, a pracy nie było dużo. W tym roku wszystkie moje świąteczne pierniki będą maiły ten kształt. A tutaj przepis na ciasto:
Ciasto korzenne

  • 2 2/3 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/4  łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka cukru
  • 2/3 szklanki brązowego cukru
  • 1 szklanka (230g) miękkiego masła
  • 4 jaja
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • 1 1/4  szklanki mleka

W  wymieszać mąkę, przyprawy, sól i proszek do pieczenia. Utrzeć masło z obydwoma rodzajami cukru. Ucierając dodać kolejno jajka i wanilię. Dodać mąkę i mleko. Piec w temperaturze 150-180 stopni okol 60 minut. 






piątek, 23 listopada 2012

Tort Legolas

Maciek, wierny fan moich wypieków rośnie i zmieniają się jego zainteresowania. Jedno z moich pierwszych dzieł z czekolady plastycznej to właśnie tort Krowa, który zrobiłam na jego urodziny. Potem był wózek widłowy a w tym roku przyszła kolej na Władcę Pierścienia. Maciek najbardziej chciał tort z Urughajem, ale ostecznie wybór padł na Legolasa. Tym razem tort miał być bez czekolady plastycznej, zatem skorzystałam z mojej drukarki plastycznej i zrobiłam wydruk na opłatku.  


środa, 21 listopada 2012

Tort Koszula

Tym razem tort na 18 urodziny Mateusza. Już dawno miałam ochotę na ten kształt, bo fajnie wygląda, a jest bardzo prosty do zrobienia (w końcu uszyłam nie jedną koszulę w swoim życiu, to taki tort dla mnie pestka).