środa, 26 czerwca 2013

Tort Lodowy

Rafał poprosił mnie o zrobienie tortu dla swojego syna Igora. Tort nie mógł być z czekoladą, bo Igor jest alergikiem, za to bardzo lubi lody. 
Oczywiście lody zrobiłam sama. Mam maszynkę do lodów i co roku robię w wakacje różne lody dla moich chłopaków.  Najczęściej wykorzystuję przepisy Anny Olson. Zawsze lody według jej przepisu są pyszne. Bardzo smaczne są lody piernikowe, ale do tego tortu  zrobiłam klasyczne lody śmietankowe. Na torcie był nadruk z opłatka. Trochę się bałam, jak opłatek zareaguje na kontakt z lodami i zamrażarką. Trochę się pofalował, ale obrazek został niezmieniony. No i oczywiście największy stres jak Rafał dowiezie tort do domu w taki upał. Na szczęście mieszka 5 minut ode mnie, tort dojechał bez problemów. 
Przy okazji poznałam nową serię Lego CIHINA. Okazuje się, że Ninjago to już staroć.

wtorek, 25 czerwca 2013

Tort rybka Mini Mini

Jak moje dzieci były małe nie było telewizji satelitarnej i Rybki Mini Mini też.Dzisiaj multimedialne mamy jak  chcą żeby ich dziecko usnęło mogą im włączyć chrapiącą rybkę i dzieci zasypiają (dorośli też). Poza wszystkim rybka jest bardzo ładna i wcale się nie dziwię że została wybrana na tort z okazji pierwszych urodzin.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Tort but

Ten tort spędził mi sen z powiek. Miał być złoty but sportowy. Nawet nie był bardzo trudny do zrobienia i byłam zadowolona z efektu. Ale tuż przed odbiorem okazało się że czubek buta zaczął spływać. Pewnie z powodu temperatury i wilgotności w kuchni. Bałam się, że do następnego dnia, kiedy tort będzie prezentowany zostanie z niego kupa nieszczęścia. Ale szczęśliwie okazało się że jakoś dotrwał, a obdarowany nie miał problemu z rozpoznaniem co to jest.

wtorek, 11 czerwca 2013

Tort piłka Legia

Tym razem zrobiłam tort dla fanów Legi w kształcie piłki. Może nie wszyscy obserwatorzy zgodzą się z napisem na torcie, ale jak mówi mój syn, taka jest prawda.

środa, 5 czerwca 2013

Tort zielony Ninjago

Tym razem tort z figurką Zielonego Ninjago (tego najważniejszego). Ale wychodzi na to, że jakieś fatum wisi nad tortami z Ninjago, bo tym razem odjęłam jubilatowi jeden rok (poprzednio nie było na torcie zielonego). Wbiłam sobie do głowy, że Karol jest w pierwszej klasie, a w niej są siedmiolatki. Tylko że już jest nowy rok kalendarzowy przecież. Na szczęście mama zauważyła ten błąd i zdjęła 7 z tortu.  W przyszłym roku na pewno już umieszczę na torcie 9.

Nareszcie pojawiły się świeże owoce, a to od razu nakłania mnie do robienia z nich czegoś, bo szybko się skończą. Tak jest z rabarbarem (chociaż rabarbar to chyba warzywo, w tej kategorii go znalazłam na samo obsługowej kasie w Tesco).  Trzeba się spieszyć, żeby zdążyć coś z niego zrobić. Ja mam już pierwsze przetwory na zimę, dżem z rabarbaru i pomarańczy. Upiekłam też ciasto drożdżowe z rabarbarem i kruszonką. Ciasto zrobiłam według przepisu na placek drożdżowy z truskawkami i budyniem, położyłam na wyrośnięte ciasto rabarbar  i posypałam kruszonką. A oto przepis:


Placek rabarbarem

  • 3 szklanki mąki
  • ½ szklanki cukru
  • 1/2 (100g) kostki masła
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 5 dag drożdży
  • 1 kg rabarbaru
Kruszonka
  • 20 dag m ąki
  • 125 g masła
  • 10 dag cukru
Wsypać do miski mąkę, dodać cukier, całe jajka,. Drożdże z mlekim wymieszać. Poczekać aż wyrosną. Dodać do pozostałych składników, wymieszać. Dodać rozpuszczone masło, wymieszać. Pozostawić do wyrośnięcia. Wyłożyć do formy i ostawić aż  lekko podrośnie.
Z mąki, cukru i masła zagnieść kruszonkę.
Rabarbar umyć i pokroić na kawałki około 2 sm. Wyłożyć na wrośnięte ciasto. Posypać kruszonką.
Piec około  40 minut w temperaturze 150-180 stopni.