Kolejny tort w kształcie samochodu. Największym problemem jest osiągnąć bryłę, która będzie przypominała zamówiony model. Tym razem zadanie było o tyle trudne, że jubilat jest wiernym fanem Syrenki, zatem na pewno doskonale wie jak ona wygląda. W samochodach wiele znaczą szczegóły, i dlatego wlot powietrza i znaczek wydrukowałam na opłatku. Jak się okazało, najbardziej jubilatowi podobały się tablice rejestracyjne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.