Dzisiaj postanowiłam zrobić ciasto według przepisu z programu "Na słodko" Anny Olson. Najbardziej w tym cieście podobała mi się pianka, chociaż ciekawa byłam też jak wypadnie spód ciasta, czyli Brownie, bo robi się go bez proszku do pieczenia. Ku mojemu zdziwieniu, wyszło pulchne i smaczne (chociaż oczywiście Janusz, normalnie wielbiciel czekolady narzekał jak zwykle, że za dużo w nim kakao). Trochę miałam problemu z pianką, bo w przepisie potrzebna jest płynna glukoza. W supermarkecie widziałam kiedyś płynną glukozę, ale ta której używała Anna była gęsta, jak miód, albo nawet jeszcze bardziej. Postanowiłam,że zrobię sama płynną glukozę. Trochę w pewnym momencie straciłam rachubę jaka jest proporcja sproszkowanej glukozy do wody, ale z całą pewnością nie mniej niż 3:1. Jak będziecie rozpuszczać glukozę w wodzie to trzeba podgrzewać roztwór, bo inaczej glukoza nie chce się rozpuszczać. Wyszła mi bardzo gęsta substancja.
W przepisie używa się skrobi kukurydzianej, żeby można było łatwo piankę wyjąć z formy, ale ja od razu wyłożyłam piankę na ciasto.
Pianka ma smak podobny do ptasiego mleczka (tak przynajmniej stwierdziła Wiesiunia, której zaniosłam ciasto do pracy) i następnym razem zrobię dla Janusza samą piankę w polewie czekoladowej.
Według mnie polewa truflowa mogłaby być bardziej gęsta, może to wina tego, że zamiast czekolady deserowej użyłam mlecznej.
Przepis można znaleźć na stronie kuchnia.tv, a dokładnie pod adresem: https://www.canalpluskuchnia.pl/przepisy/ciastka-truflowe-z-pianka-marshmallow
ale dla wygody ja też go zamieszczę, trochę go tylko skrócę i przerobię na swój sposób. Co prawda piszą o cieście, że jest trudne, ale według mnie to nieprawda.
ale dla wygody ja też go zamieszczę, trochę go tylko skrócę i przerobię na swój sposób. Co prawda piszą o cieście, że jest trudne, ale według mnie to nieprawda.
Ciastka truflowe z pianką marshmallow
Brownie
- 70 g czekolady deserowej, posiekanej
- 1,5 szklanki + 1 łyżka masła o temp. pokojowej
- 2/3 szklanki cukru
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- ½ szklanki mąki
- ¼ łyżeczki soli
- ½ szklanki połówek orzechów włoskich, lekko uprażonych + dodatkowo do przybrania
Marshmallow
- skrobia kukurydziana
- 1 łyżka + 1½ łyżeczki żelatyny w proszku
- ½ szklanki zimnej wody
- 1 szklanka + 3 łyżki cukru
- 2 łyżki płynnej glukozy lub białego syropu kukurydzianego
- białko 2 dużych jajek
- ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego
Polewa truflowa
- ½ szklanki śmietany kremówki
- 115 g czekolady deserowej, posiekanej
- 2 łyżeczki masła o temp. pokojowej
Przygotowanie brownie
Stopić czekoladę nad garnkiem z gorącą wodą, mieszając. Ostudzić czekoladę, dodać masło i ręcznie wymieszać. Mieszając powoli dodawać cukier, a następnie po jednym jajku. Dodać ekstrakt waniliowy. Delikatnie wmieszać mąkę, sól i orzechy. Przełożyć ciasto do przygotowanej foremki i piec ok. 20 min w temperaturze 180stopni, aż powierzchnia zrobi się matowa i stwardnieje. Całkowicie ostudzić ciasto.
Marshmallow
Wymieszać żelatynę z ¼ szklanki gorącej wody. Pozostałą wodę (1/4 szklanki), cukier i glukozę doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu i podgrzewać, aż płyn osiągnie temp. 118ºC (albo odliczyć 7 min od momentu zagotowania). W czasie, gdy cukrowy syrop się gotuje, ubić białka na delikatną pianę. Gdy syrop osiągnie odpowiednią temperaturę, powoli i ostrożnie dolać go do miski z białkami, po ściance, stale mieszając mikserem na średnich obrotach.
Po dokładnym wymieszaniu dolać rozpuszczoną żelatynę i ekstrakt waniliowy. Zwiększyć obroty i ubijać, aż masa zgęstnieje – ok. 4 min.
Polewa truflowa
Podgrzać śmietanę, nie doprowadzając jej do wrzenia. Zalać śmietaną posiekaną czekoladę i odstawić na 1 min. Następnie powoli wymieszać, aż czekolada całkowicie się stopi. Dodać masło i wymieszać. Odstawić do ostygnięcia, żeby krem odpowiednio zgęstniał.
Wyjąć brownie z foremki. Posmarować warstwę brownie półpłynną polewą truflową. Wyłożyć marshmallow na posmarowaną polewą warstwę brownie, Skropić powierzchnię ciasta pozostałą polewą i przybrać połówkami orzechów. Odstawić na dwie godziny do lodówki, aby pianka zgęstniała
I jeszcze zdjęcie Muffinki przerobionej na konewkę, którą zrobiłam przedwczoraj
Super pomysł z tą konewką- fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńAgnieszka