Tym razem zrobiłam "niegrzeczny" tort na urodziny dla męża Bożenki. Pomysł zaczerpnęłam z książki Debbie Brown "Naughty cakes". Najbardziej klimat tego tortu oddaje jego tytuł "Come and get me". Niestety był mały zgrzyt, bo jubilat nnie jest blondynem, ale i tak bardzo się podobał.
świetny ! może zaczerpie inspiracje na tort urodzinowy dla chłopaka :)
OdpowiedzUsuń