środa, 26 września 2012

Tort Biedronka

Julka obchodziła właśnie swoje 5 urodziny.  Od pewnego czau była już zdecydowana, że po raz kolejny chce na urodziny tort w kształcie wózka. Ale na szczęście udało się Tinie namówić Julkę na zmianę zdania. Wybór tortu poprzedzony był zajęciami warsztatowymi "pieczenie ciasteczek". Julka przyjechała do mnie z mamą tydzień wcześniej i najpierw upiekłyśmy kruche ciasteczka. Zabawę przy tym miała nie tylko Julka, ale i ja. Istniała obawa, że nie będzie ciasteczek, bo Julce bardzo smakowało surowe ciasto. Po upieczeniu ciastek zajęłyśmy się wyborem tortu. Obejrzałyśmy wszystkie torty Debbie Brown z różnych jej książek, ale ostatecznie wybór padł na biedronkę z książki "50 kolorowych tortów". Bardzo mnie to ucieszyło, bo w końcu to jakiś nowy wzór  i kolejny (10) tort z tej książki w moim wykonaniu. 
Tort był z kremem stracciatella ale mimo że dałam krem do spróbowania chłopakom (ktorzy uznali, że smak jest Ok, co w ich ustach jest dużą pochwałą), Tina stwierdziła, że jak dla niej był za mało słodki (piszę o tym dla tych, którzy obawiają się, że moje torty są zbyt słodkie), ale smaczny.

1 komentarz:

  1. Śliczna biedroneczka! Gratuluję wykonania!

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.