środa, 27 czerwca 2012

Tort pociąg Henio

Michał już miesiąc temu chciał zamówić u mnie tort dla swojego syna Ola, ale musiałam mu odmówić bo jak sam dobrze wiedział byłam w wtedy zajęta sprawdzaniem matur. Jak się domyślam oficjalna impreza dla kolegów był dopiero teraz.  W tamtym roku to właśnie urodziny Ola były powodem zrobienia mojego pierwszego  tortu w kształcie pociągu.  Pociąg Tomek mocno podniósł mi statystyki na blogu. Olo pozostał wierny pociągom.  Tym razem  chciał Henia. Najbardziej ucieszyło mnie, że Henio jest zielony a nie niebieski jak Tomek ( te ciągłe problemy z niebieskim), ale jak się okazało później mało jest w Internecie obrazków na których widać by było Henia ze wszystkich stron. Zauważyłam, że  charakterystyczną cechą Henia jest tender, którego np. nie ma u Tomka.  Mam  nadzieję, że ostatecznie Henio podobał się jubilatowi.

wtorek, 26 czerwca 2012

Tort jednorożec

Tym razem zrobiłam tort na imprezę w firmie Raksa "Magia i jednorożce". Jubilatka Amelia bardzo lubi delfiny i dodatkowym utrudnieniem było połączenie jednorożca z delfinami. Nie podjęłam się zrobienia figurki jednorożca, bo moje doświadczenia z koniem przy torcie "Yakari" były niezbyt dobre (pamiętna kwestia  "co to za osioł"). Jednym z pomysłów buło zrobienie płaskiego tortu z nadrukiem na opłatku, ale  ostatecznie wykorzystałam formę w kształcie głowy konia firmy Wilton i ułożyłam ją na morskim tle, symbolizującym wodę w której pływały delfiny. Wyszedł z tego ogromy, bo 4 kilogramowy tort, ale za to głowa z całą pewnością przypominała jednorożca. Marta uprzejmie mi doniosła, że efekt zadowolił jubilatkę. 

Muffinki z logo

Moja drukarka spożywcza bardzo mi się podoba. na szkolny piknik zrobiłam muffinki, które udekorowałam Logo naszej szkoły wydrukowanym na papierze opłatkowym jadalnym tuszem. Co prawda byli tacy, którzy myśleli że logo jest z papieru, ale dziewczyny z 2F miały za zadanie udzielać instrukcji,  że logo jest jadalne. Oczywiście największym powodzeniem muffinki cieszyły się u Maciusia, który zjadł co najmniej 10% wszystkich, ale nie ma się co mu dziwić, w końcu były to jego ulubione muffinki dyniowe.

środa, 20 czerwca 2012

Tort Strefa Kibica

Dzisiaj mam wreszcie czas, aby opisać moje prace z zeszłego tygodnia. Wygląda na to, że zamówień przybywa i ostatni tort jaki zrobiłam w miniony weekend, to tory nasze  spotkanie z okazji meczu Polska-Czechy. Ponieważ spotykaliśmy się w tym samym gronie co tydzień wcześniej na imprezie z okazji otwarcia mojej  firmy, postanowiłam przy nim wypróbować możliwości mojej drukarki spożywczej, którą dostałam od moich przyjaciół.  Janusz wykorzystał zdjęcie, które sobie tydzień wcześniej zrobiliśmy, dokleił spóźnialskich i dekoracje. Niestety, tort nie pomógł, bo wynik meczu wszyscy przecież znają.

Tort samolot

Tym razem tort, dla męża mojej koleżanki z pracy, który jest pilotem w Locie (chyba w locie, no bo gdzie?).Nie trzeba się było zastanawiać, bo temat narzucił się sam. Jak zwykle miałam problem z błękitem nieba, nawet przejechałam się do kilku sklepów, bo pomyślałam, że barwnik w sprayu na pewno będzie niebieski, ale nigdzie nie mogłam takiego kupić. Będę  musiała zaopatrzyć się w taki przez internet. Może będzie w moim ulubionym sklepie mniammniam.com. Smak tortu był inny niż zwykle, bo Renata chciała żeby tort był czekoladowy z kremem maślanym i wiśniami. Sama mi zresztą dostarczyła wiśnie w sosie własnym. Krem zrobiłam według starego przepisu mojej Mamy. I oczywiście dodałam do niego spirytus, żeby tort miał charakter. Miałam problem, ile spirytusu dodać (w przepisie nie było podane ile). Dawałam krem do spróbowania  moim domownikom, ale też zbytnio mi nie pomogli bo połowa próbujących twierdziła, że nic alkoholu nie czuć, a druga uważała że już jest go zbyt dużo. Ostatecznie, Renata stwierdziła,  tort był smaczny, ale ona daje zwykle więcej alkoholu. 

Tort R2D2

Marta, która w swojej firmie Raksa organizuje wspaniałe przyjęcia dla dzieci i dorosłych zamówiła u mnie tort dla miłośnika Gwiezdnych Wojen. Szczęśliwie jego ulubioną postacią nie jest Joda, dlatego zamówienie było stosunkowo proste, bo miałam zrobić tylko R2D2. W pierwszej chili myślałam, żeby go zrobić stojącego, ale bałam się, że się przewróci w transporcie, poza tym na imprezie miało być sporo dzieci i taki tort 3D byłby trudny do podziału. Był zatem leżący robot. Tort miał nowy smak, bo jubilat życzył sobie tort bez owoców o smaku białej czekolady. Zrobiłam krem podobny do ganache. Mam nadzieję, że smak białej czekolady był wyczuwalny, tym bardziej że  pokryłam tort oczywiście czekoladą plastyczną.

Tort klawiatura

Asia daje mi zawsze ciekawe zlecenia. Tym razem poprosiła o jakiś tort komputerowy na pożegnanie gimnazjalistów. W pierwszej chwili pomyślałam o Laptopie, ale jak ona by to przewiozła? Musiałby być jakiś drewniany stelaż, bo inaczej, ekran by nie był stabilny.Zdecydowałam ostatecznie na samą klawiaturę. Miałam przy tym sporo zabawy, bo jako wzór wzięłam klawiaturę od swojego komputera (iMaca) i biegalam co chwila do komputera Janusza żeby sprawdzić jak w klawiaturze Windows są  ułożone klawisze funkcyjne. Klawisze były zrobione z lukru plastycznego, a napisy zrobiłam na nich własnoręcznie pisakiem spożywczym. Tort był śmietankowy z musem mango i mam nadzieję, że się podobał i smakował.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Tort basen dla pływaka

Iza poprosiła mnie o zrobienie tortu dla swojego siostrzeńca z okazji jego 12 urodzin. Jubilat jest zapalonym pływakiem, dlatego tort to basen z pływakiem. Pomysł znalazłam w Internecie, ale bardzo podobny widziałam też w książce Debbie Brown. Najważniejsze, że nie miałam problemu z kolorem wody, bo morski zawsze mi wychodzi, nawet wtedy gdy chce mieć niebieski.

Zrobiłam też dla niej jej ulubione ciasto "Pijak" i oto przepis
Ciasto Pijak  
Ciasto:
  • 7 białek
  • 1 szklanka cukru
  • 12 dag suchego maku
  • 12 dag wiórków kokosowych
  • 2 czubate łyżeczki proszki do pieczenia

Białka ubić na sztywno, dodawać po trochu cukier i ubijać , dalej dodawać pozostałe składniki. Piec 20 minut.
Masa:
  • ½ litra mleka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki
  • 2 cukry waniliowe
  • 7 żółtek
  • 250g  masła

Mleko zagotować, żółtka ubić z cukrem, dodać mąkę, dętego dodać mleko, przelać do garnka i zagotować. Po ostudzeniu ubić i dodać do tego miękkie masło. Na krem nakładamy biszkopty lekko moczone w wódce i polewamy polewą czekoladową.
 A na koniec jeszcze zdjęcie tortu "Rudy 102", który robiłam tydzień temu, ale nie miałam zdjęcia.bo lufa była doczepiana tuż przed podaniem że nie odpadła, jak wAndersie.

sobota, 9 czerwca 2012

Piąty Stadion

W dzieciństwie nie znosiłam piłki nożnej, bo zawsze mój Tata z bratem oglądali mecze, a nie mogłam oglądać swoich programów. W dorosłym życiu mam dwóch synów, zagorzałych kibiców. Jęderk skończył nawet kurs sędziowski, a ja musiałam choć trochę polubić piłkę, żeby nie być w oczach własnych dzieci kompletną "blondynką".
Takie imprezy jak Euro 2012 bardzo mi się podobają. bo to super okazja do spotkania towarzyskiego. 
Ja uznałam, że w dniu rozpoczęcia Euro zrobię imprezę "3 w 1" z okazji moich imienin, otwarcia firmy  "Słodkie dekoracje" no i oczywiście rozpoczęcie Euro 2012. 
Wczoraj nasz duży pokój , przystrojony w białe i czerwone balony, flagę, stół nakryty obrusem z wzorem boiska, serwetki z wzorem  stadionów stał się prawdziwym "Piątym stadionem". Oczywiście nie zabrakło na nim związanych z tematem słodkich dekoracji. Były muffinki w kształcie piłek,  muffinki z biało-czerwonym lukrem,  biało-czerwone bukiety z truskawek , a kulminacyjnym elementem była biało-czerwona Pawlova. 
Moi znajomi stanęli na wysokości zadania i ułożyli dla mnie cudną piosenkę na melodię "Koko-koko", a w prezencie dostałam drukarkę spożywczą i teraz sama będę mogła robić nadruki na opłatku.