poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Muffinki z malinami

Dalej pozostaję w temacie muffinek, a to za sprawą niezrobionego tortu Hello Kitty.
Już dwa miesiące temu ciocia Małgosia zamówiła na urodziny swojej wnuczki Amelki tort Hello Kitty. Już przygotowałam się do tego zadania, nawet obejrzałam ze trzy filmy na YouTube, a tu Amelka, po obejrzeniu galerii moich tortów w Internecie stwierdziła, że chce tort Pociąg Tomek. Z tego żalu, że nie mam okazji na nowy tort, upiekłam dzisiaj muffinki, a trzy z nich udekorowałam na Hello Kitty. Dwie dostała Amelka, a trzecia babeczka jest dla Julii. Trochę się Kitty popłakała, bo postawiłam bardziej na smak i na wierzchu jest krem z bitej śmietany. Lukier niezbyt dobrze znosi kontakt z takimi kremami, ale zdjęcia jakoś wyszły.
Same muffinki są bardzo smaczne, o czym świadczy tempo w jakim dzisiaj znikają, a przepis jak zwykle genialnie prosty.
Muffinki z malinami

  • 200 g malin
  • 120 g cukru
  • 120 g masła
  • 300 g śmietany
  • 1 jajko
  • 250 g mąki
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody
  • szczypta soli

Jajko utrzeć z cukrem, dodać miękkie masło i jeszcze chwilę ucierać, a następnie dodać śmietanę. Wymieszać mąkę z sodą, solą i proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. Wymieszać.  Nakładać ciasto do foremek na muffinki, na wierzchu położyć kilka malin i lekko wcisnąć je w ciasto. Piec 20 minut w temperaturze 150-180 stopni.

1 komentarz:

  1. Ale fajniutkie te muffinki, a że płaczące to nic nie szkodzi, one po prostu wiedzą co je czeka:)

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.