środa, 18 stycznia 2012

Tort Zygzak McQuuen

Jak się okazuje Roszpunkę udało się dowieźć na miejsce w całości i  zrobiła dobre wrażenie wizualne i smakowe. Na tyle dobre że Ala poprosiła mnie o tort na urodziny swojego wnuka. Tym razem to miał być Zygzak albo Złomek z filmu auta. Zdecydowałam się na zygzaka bo wydał mi się łatwiejszy do zrobienia. Najwięcej trudności miałam ze znalezieniem odpowiednich obrazków, na których widać by było Zygzaka ze wszystkich stron, chociaż grafik z zygzakiem w Googlach jest mnóstwo. Ale oczywiście jak połączyliśmy moje umiejętności   informatyczne i Janusza graficzne to udało nam się uzyskać wszystkie rzuty autka. Zdjęcia robiłam w pospiechu i wyszły  mi ujęcia na których nie widać całego efektu, dlatego dzisiaj zamieszczam dwa.

1 komentarz:

  1. Witam Pani Joanno,
    torcik wygląda super, mój synek też bardzo lubi Zygzaka McQuenna i muszę przyznać że niczym nie różni się od oryginału. Oczywiście Staś zauważył że jest to Zygzak z pierwszej części, ponieważ w drugiej Zygzak miał już puchar na masce :)Poza tym powiedział że jest super i ja również mogę to samo napisać- SUPER!!!

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.