sobota, 9 czerwca 2012

Piąty Stadion

W dzieciństwie nie znosiłam piłki nożnej, bo zawsze mój Tata z bratem oglądali mecze, a nie mogłam oglądać swoich programów. W dorosłym życiu mam dwóch synów, zagorzałych kibiców. Jęderk skończył nawet kurs sędziowski, a ja musiałam choć trochę polubić piłkę, żeby nie być w oczach własnych dzieci kompletną "blondynką".
Takie imprezy jak Euro 2012 bardzo mi się podobają. bo to super okazja do spotkania towarzyskiego. 
Ja uznałam, że w dniu rozpoczęcia Euro zrobię imprezę "3 w 1" z okazji moich imienin, otwarcia firmy  "Słodkie dekoracje" no i oczywiście rozpoczęcie Euro 2012. 
Wczoraj nasz duży pokój , przystrojony w białe i czerwone balony, flagę, stół nakryty obrusem z wzorem boiska, serwetki z wzorem  stadionów stał się prawdziwym "Piątym stadionem". Oczywiście nie zabrakło na nim związanych z tematem słodkich dekoracji. Były muffinki w kształcie piłek,  muffinki z biało-czerwonym lukrem,  biało-czerwone bukiety z truskawek , a kulminacyjnym elementem była biało-czerwona Pawlova. 
Moi znajomi stanęli na wysokości zadania i ułożyli dla mnie cudną piosenkę na melodię "Koko-koko", a w prezencie dostałam drukarkę spożywczą i teraz sama będę mogła robić nadruki na opłatku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.