poniedziałek, 30 maja 2011

Tort dinozaur

Mamie Karolka podobał się tort pingwiny i poprosiła mnie o zrobienie tortu na imprezę rodzinną. Trochę się łamałam, bo ten weekend mijał mi pod hasłem "sprawdzanie matury z informatyki", ale nie mogłam zrezygnować z okazji zrobienia jakiegoś fajnego tortu. W końcu matura i torty to całkiem inny rodzaj pracy.Pomysł zaczerpnęłam z książki  Debbie Brown "50 kolorowych tortów",  ale jak zwykle trochę go zmodyfikowałam. Przede wszystkim jest w innych kolorach. Z lukru plastycznego zrobiłam tylko głowę, szyję i łapy, a korpus jest z czekolady plastycznej. 

Jak na razie zrobiłam z tej książki tylko 4 torty, a chciałabym zrobić je wszystkie. Czekam na okazje.
A tak na marginesie drodzy czytelnicy, może jakiś komentarz?

1 komentarz:

  1. Extra!!! Ale się Pani rozszalała w tych dziecięcych tortach- widać że żaden temat nie jest Pani straszny:) Gratuluję.

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny, dopiero jak go przeczytam. Przed opublikowaniem komentarza kliknij podgląd, żeby go zobaczyć.